Super Nowości
 

Walczą o życie

PODKARPACIE. Ciągle spada liczba dawców organów. Specjaliści głowią się, jak temu zapobiec.

W kolejce po nerkę czeka 85 mieszkańców regionu, 21 zostało zakwalifikowanych do szybkiego przeszczepu nerki, 7 osobom w ubiegłym roku przeszczepiono narząd od dawców spoza regionu, a u nas pobrano organy tylko od dwóch dawców. Na przeszczep trzeba więc czekać kilka lat. Dla wielu za długo.

Specjaliści biją na alarm i zastanawiają się, jak zmienić te statystyki. W tym celu w Iwoniczu Zdroju i w Rzeszowie spotkali się działacze Poltransplantu, dyrektorzy szpitali, władze wojewódzkie, biorcy i ich rodziny.

Tysiące potrzebujących

Na krajowej liście czekających na przeszczepy organów są ponad 2000 osób.

- Niestety, dramatycznie brakuje dawców; w 2007 roku przeszczepiono tylko 674 nerki i 178 wątrób, 64 serc i kilka płuc - mówił na spotkaniu w Rzeszowie prof. dr hab. Wojciech Rowiński z Polskiej Unii Medycyny Transplantacyjnej.

- Ciągle zbyt mało osób decyduje się na podpisanie oświadczenia woli, w którym wyrażają zgodę na pobranie narządów po śmierci. Dlatego musimy zacząć edukację i uświadamianie społeczeństwa np. od młodzieży w gimnazjach, katechetów i proboszcza. Chcemy również przeszkolić lekarzy - koordynatorów, żeby potrafili rozmawiać z rodziną tragicznie zmarłych. Musimy uświadomić ludziom, że transplantologia to najlepsza i najtańsza metoda leczenia.

Film dla dzieci o transplantacji

Trwają ostatnie prace montażowe pierwszego polskiego filmu animowanego dla dzieci opowiadającego o transplantacji. Kreskówka była szczegółowo konsultowana z psychologami i pedagogami. Jest utrzymana w pogodnym nastroju i miłej kolorystyce. W treści nie ma mowy o dawstwie pośmiertnym. Film opowiada o przeszczepie rodzinnym jako o akcie miłości rodzica do dziecka i pomocy w powrocie do zdrowia.

ANNA MORANIEC