Nowiny

NOWINY (2008-01-22 Autor: KRZYSZTOF POTACZAŁA)

Sport pozwala mi żyć po przeszczepie

 

Rozmowa z Józefem Śliwianką z Niebieszczan, uczestnikiem II Mistrzostw Polski dla Osób po Transplantacji w narciarstwie alpejskim i biegowym.

 

 Józef Śliwianka (FOT. KRZYSZTOF POTACZAŁA)
Józef Śliwianka (FOT. KRZYSZTOF POTACZAŁA)
- Osiem lat temu przeszczepiono panu nerkę. Nie boi się pan teraz szusować na nartach?

- Absolutnie. Sport zawsze był ważny w moim życiu, nie zrezygnowałem z aktywności fizycznej także po ciężkiej operacji. Więcej, to właśnie sport pozwala mi na normalne życie. Chęć sprawdzenia siebie, pokazania sobie, że nie jestem kaleką, to bodziec do zwalczania wszelkich słabości.

- Sport towarzyszy panu na co dzień?

- Regularnie biegam na krótkich dystansach. Każdego roku uczestniczę w zawodach dla osób po przeszczepach. Ale chcę podkreślić, że tu nie chodzi jedynie o rywalizację sportową, lecz także o możliwość spotkania się w swoim gronie, wymiany doświadczeń, po prostu spędzenia ze sobą tych kilku dni.


- W piątek wziął pan udział w slalomie gigancie na stoku Gromadzynia, a w sobotę pobiegł na trasie pod Żukowem. Jakie wrażenia?

- Niezapomniane. Narciarstwo to dla mnie nowość, ale już złapałem bakcyla. Jak na pierwszy raz nawet nieźle mi poszło, więc za rok zamierzam znowu wystartować.

 

 II Mistrzostwa Polski dla Osób po Transplantacji w narciarstwie alpejskim i biegowym rozegrano w Ustrzykach Dolnych. Celem zawodów było propagowanie świadomego oddawania narządów do przeszczepów i zachęcanie osób po transplantacji do uprawiania sportu. W mistrzostwach wzięło udział ponad 30 zawodników (także dzieci) po przeszczepach nerki, serca lub wątroby.

Krzysztof Potaczała